Gnieźnianki w tym sezonie miały okazję dwukrotnie zmierzyć się z drużyną z Piotrkowa. Z obu tych meczów zwycięsko wychodziły podopieczne Roberta Popka. Choć w roli faworytek stawiane będą gnieźnieńskie Pszczoły, to z pewnością będzie można liczyć na wiele emocji. Ich rywalki nie będą chciały łatwo oddać punktów, by na koniec sezonu powalczyć wlasnie z gnieźnieńskim MKS-em o 4. lokatę na koniec rozgrywek. 

Sobotnie spotkanie na pewno będzie ciekawe dla publiczności, który zgromadzi się w hali. Z jednej strony staną Piotrkowianki, które będą chciały w końcu zrewanżować się Żółto-czarnym za dwie porażki w sezonie zasadniczym. Po drugiej stronie barykady natomiast zastaniemy zespół z Gniezna, który obecnie zajmuje 4. miejsce w tabeli i z pewnością zrobi wszystko, aby utrzymać lokatę, która daje szansę na grę w Pucharach Europejskich