Trzy punkty zostają w Gnieźnie

10 mar 2024 | Relacja

W hali im. Mieczysława Łopatki w Gnieźnie zmierzyły się dziś MKS URBIS Gniezno i Młyny Stoisław Koszalin. Przed spotkaniem w roli faworyta stawiane były gnieźnianki choć rozpędzone zawodniczki z Koszalina myślały wyłącznie o zwycięstwie. Początek należał do gości, jednak gdy inicjatywę przejęły „Pszczoły” nie oddały jej do końca gry. MKS URBIS Gniezno pokonał Młyny Stoisław Koszalin 27:25.

Pierwsze minuty należały zdecydowanie dla gości. Trafiały Urbaniak, Polańska i Choromańska, w gronie gospodyń bramkami odpowiadały Hartman i Szczepanik. Mimo wcześniejszego prowadzenia 1:4 koszalinianki straciły przewagę i po 15. Minutach na tablicy widniał wynik 6:6. Wtedy wspomnianą inicjatywę przejęły gnieźnianki. Podwyższały prowadzenie i wykorzystywały pomyłki koszalinianek. Goście ponieśli także wielką stratę w postaci kontuzji Marceliny Polańskiej, która nie zagrała nawet 15 minut tego spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodyń 14:12.

Drugą połowę świetnie rozpoczęły gospodynie. Bramki zdobywały Hartman i Łęgowska. Koszalinianki odpowiadały trafieniami Mączki i Haric. Gospodynie nie traciły jednak prowadzenia i utrzymywały je na poziomie trzech, czterech trafień. Mimo to, w końcówce Młyny Stoisław dogoniły gnieźnianki i w 52. Minucie widniał wynik 25:23, który zapowiadał bardzo emocjonującą końcówkę. Wynik ustaliła Magdalena Nurska zdobywając bramkę w o ostatniej minucie gry. Gniezno zwyciężyło 27:25.

MKS URBIS Gniezno: Hypka, Hoffmann, Konieczna - Hartman (7), Nurska (6), Szczepanik (6), Łęgowska (5), Siwka (3), Giszczyńska, Bartkowiak, Chojnacka, Wabińska, Schlabs, Tanaś, Kuriata, Widuch

Młyny Stoisław Koszalin: Filończuk, Iwantysia - Kubisowa (5), Mączka (4), Haric (3), Rycharska (3), Żmijewska (3), Urbaniak (2), Choromańska (2), Polańska (2), Koper (1), Bajrak, Jura, Szynkaruk, Nowicka, Szajek