W tegorocznych rozgrywkach podopiecznym Romana Solarka nie udało się jeszcze pokonać utytułowanej drużyny z Lublina. Żółto-czarne przegrały oba mecze rundy zasadniczej – 32:34 oraz 21:27. Najbliżej sprawienia niespodzianki były jednak w Grupie Mistrzowskiej, gdy lublinianki zawitały do Gniezna. Po wyrównanych 60 minutach i remisie 31:31, zwycięstwo przyjezdnym przyniosły dopiero rzuty karne, zakończone wynikiem 4:3.

Gnieźnianki mają za sobą trudne starcie z Elblągiem. Po bardzo zaciętym meczu, który trzymał w napięciu do ostatnich sekund, to właśnie one cieszyły się z wygranej. Spotkanie zakończyło się serią rzutów karnych – kolejną już w tym sezonie rozegraną w Gnieźnie. Tym razem Żółto-czarne nie pozostawiły złudzeń, zdobywając trzy bramki przy tylko jednej trafionej przez rywalki.

Z kolei lublinianki nie będą mile wspominać swojego ostatniego meczu. W starciu z KPR Gminy Kobierzyce – brązowymi medalistkami – od samego początku musiały gonić wynik. Mimo usilnych prób zbliżenia się do przeciwniczek, to gospodynie kontrolowały przebieg meczu i wygrały 28:21. Warto jednak dodać, że drużyna z Lublina już wcześniej zapewniła sobie tytuł wicemistrzyń.

Faworytkami niedzielnego meczu są bez wątpienia zawodniczki MKS-u, które w tym sezonie prezentowały bardzo wysoki poziom. Nie można jednak lekceważyć gnieźnianek – drużyny pełnej walecznych zawodniczek, które zawsze grają do końca. Emocji z pewnością nie zabraknie.

Spotkanie rozpocznie się w niedzielę, 11 maja, o godzinie 18:00 w hali Globus w Lublinie przy ul. Kazimierza Wielkiego 8. Transmisję na żywo będzie można obejrzeć w serwisie Emocje.tv.