Już w najbliższą niedzielę gnieźnieńskie „Pszczółki” wyruszą do Chorzowa, by zmierzyć się z tamtejszym KPR-em. Ten pojedynek będzie istotny dla obu drużyn, gdyż aktualnie zajmują one dwa ostatnie miejsca w tabeli ligowej.
Przed rozpoczęciem sezonu mówiło się, że to właśnie ekipy z Gniezna oraz Chorzowa będą walczyć o prawo pozostania w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Aktualnie to MKS jest w lepszej sytuacji i choć w ligowej układance zajmuje dopiero dziewiąte miejsce, to nad ostatnim Ruchem ma przewagę jedenastu punktów.
Dziewięciokrotny Mistrz Polski, chociaż kilka razy był naprawdę blisko zdobycia punktów, to na pierwsze oczka w tym sezonie przyszło mu trochę poczekać. KPR Ruch Chorzów dopiero podczas ostatniego pojedynku, zdołał pokonać wielokrotnego Mistrza Ukrainy – Galiczankę Lwów. Po bardzo wyrównanej pierwszej połowie tego starcia, chorzowianki schodziły do szatni z jednobramkową przewagą, a na tablicy wyników widniało 15:16. Druga część spotkania to już dominacja przyjezdnych. KPR pokazał bardzo dobrą grę, przez którą zainkasował pierwszą wygraną. Po ostatnim gwizdku ujrzeliśmy wynik 23:31.
Po drugiej stronie niedzielnego pojedynku w Chorzowie, stanie MKS PR URBIS Gniezno. Ekipa z Pierwszej Stolicy Polski z pewnością będzie chciała wrócić na zwycięska ścieżkę. Pomimo ostatnich porażek, „Pszczółki” potrafiły zagrać naprawdę dobry handball. Pokazuje to starcie z Koszalinem, gdzie przegrały jedną bramką w ostatnich sekundach, lub w Lublinie gdzie były blisko sprawienia kolejnej, dużej niespodzianki.
Pierwsze spotkanie, w którym zmierzyły się oba zespoły, odbyło się 10 grudnia 2022 roku. Wówczas do Gniezna przyjechały zawodniczki z Chorzowa. Na tamten moment było to bardzo istotne spotkanie, ponieważ MKS miał wówczas tylko dwa punkty przewagi nad chorzowiankami. Od samego początku poziom tego starcia był wyrównany. Żadna z drużyn nie odpuszczała, lecz do przerwy lepsze okazały się być ówczesne gospodynie (14:11, 30’). W drugiej połowie gnieźnianki obroniły wypracowaną przewagę, wygrywając pojedynek z KPR-em Ruchem Chorzów 29:25.
O kilka słów przed ostatnią serią PGNiG Superligi Kobiet, poproszona została jedna z liderek gnieźnieńskiej drużyny – Magdalena Nurska. „Wydaję mi się, że jest to mecz o wszystko, tak jak pierwsze spotkanie na naszym polu gry. Tym razem ten pojedynek będzie o tyle cięższy, że gramy na wyjeździe. Myślę, że to na pewno będzie ciekawe spotkanie.”
Początek niedzielnego pojedynku zaplanowano na godzinę 17:00, w Hali Sportowej Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu, w Chorzowie przy ul. Dąbrowskiego 113.
Fot. Damazy Gandurski / Off Book. Agencja Kreatywna.