Pszczoły lepsze od mistrzyń Ukrainy

29 paź 2023 | Relacja

Po wygranej w spotkaniu przeciwko Galiczance Lwów, gnieźnieskie Pszczoły wskoczyly tuż za podium ORLEN Superligi Kobiet

Mecz rozpoczął się od skutecznej parady bramkarskiej Aleksandry Hypki, po której Żółto-czarne zdobyły otwierająca bramkę (1:0, 2'). Jednak Galiczanka szybko odpowiedziała podopiecznym Roberta Popka i Romana Solarka, za sprawą celnego rzutu Diany Dmytrzyszyn (1:1, 3'). Co prawda Pszczołom udało się jeszcze raz wyjść na prowadzenie (1:2, 3'), lecz gospodynie spotkania szybko wysunęły się na trzypunktowe prowadzenie (5:2, 8'). W pierwszej połowie Galiczanka potrafiła jeszcze podwyższyć przewagę o jedno oczko ( 11:7, 18'). Wszystko jednak zaczęło się zmieniać właśnie od tego momentu. Gnieźnianki szybko i sukcesywnie zaczęły odrabiać straty. Już po niespełna trzech minutach na tablicy wyników widniało 11:10. Ostatecznie w końcówce pierwszej części obie drużyny dorzuciły po dwa trafienia, a do szatni schodziły przy wyniku 14:13, na korzyść gospodyń.

Drugą połowę otworzyła Olesia Diaczenko (15:13, 32'). Szybko odpowiedziała jej Monika Łęgowska i w 33. minucie mieliśmy wynik 15:14. Jednak dzięki celnym rzutom Milany Szukal i Diany Dmytrzyszyn Mistrzynie Ukrainy powiększyły prowadzenie do trzech bramek (19:16, 38'). Starcie ekip z Gniezna i Lwowa było wyrównane do 41. minuty (20:18). Po niej, zawodniczki z Gniezna „nabrały wiatru w żagle” i dokładnie do 49. minuty rzuciły siedem bramek, jednocześnie nie dając swoim rywalkom zdobyć kolejnego punktu (20:25). Dopiero na 10. minut przed końcem, podopiecznym Tatiany Sztefan udało się przebić przez obronę gnieznianek.(21:25, 50'). Pszczoły niesione swoją dobrą postawą nie oddały zwycięstwa do końcowej syreny. Lwowiankom udało się jeszcze odrobinę zbliżyć do szczypiornistek z pierwszej stolicy Polski, jednak nie zagroziło to ich triumfowi. Gnieźnianki wygrały spotkanie 29:32. Zwycięstwo Żólto-czarnych jest o tyle cenne, że udało się im wygrać przy niedyspozycji podstawowej kołowej, a także kapitan zespołu – Martyny Matysek. Podczas spotkania jej funkcje przejęła bardzo dobrze znana gnieźnieńskiej publiczności, wychowanka klubu: Marta Giszczyńska.

Nie zabrakło kilku wyróżniających się postaci w obu zespołach. Na szczególną uwagę w zespole gospodyń zasługują Diana Dmytruszyn i Milana Szukal, które rzuciły kolejno dziewięć i osiem bramek. Natomiast w zespole Pszczół były to Żaneta Lipok i Magdalena Nurska, które na swoim koncie zaliczyły tak jak poprzedniczki – dziewięć oraz osiem trafień. Sporą pracę nie tylko w kreowaniu ataku, ale także w obronie wykonały Justyny Świerżewska oraz Malwina Hartman.

Warto dodać, że w gnieźnieńskim zespole ponownie świetny występ w bramce zaliczyła Aleksandra Hypka, notując 16 obron.

Galiczanka Lwów - Maria Poliak (5/22), Tatiana Mykoliuk (1/6), Anna Stadnyk (1/11) - Diana Dmytryszyn (9), Milana Szukal (8), Olesia Diaczenko (4), Mariana Markewicz (4), Tetiana Poliak (2), Anastazja Tkacz (1), Karina Zdrila, Sofii a Holinska, Julia Hutnik, Vanessa Lakatosz, Irina Prokopiak, Katarina Kozak, Swietłana Hawrisz.

MKS URBIS Gniezno: Aleksandra Hypka (16/40), Dominika Hoffmann (3/7), Daria Konieczna (0/1) - Żaneta Lipok (9), Magdalena Nurska (8), Justyna Świerżewska (5), Nikola Szczepanik (4), Malwina Hartman (3), Oliwia Kuriata (2), Monika Łęgowska, Agnieszka Siwka, Marta Giszczyńska, Karolina Chojnacka, Maria Tanaś, Magdalena Widuch.