Juniorki powalczą o złoto!

22 lut 2024 |

Przed wielką szansą na zdobycie złotych medali staną młode zawodniczki z Gniezna, które już jutro zaczną zmagania w FINAL4 Mistrzostw Polski Juniorek.

Do tej pory szczypiornistki z Gniezna bardzo dobrze radzą sobie w tegorocznych rozgrywkach juniorskich. Świadczy o tym chociażby fakt, że w drodze do FINAL4 wygrały siedem, z ośmiu rozegranych spotkań, przegrywając tylko w 1/8 z zespołem SPR Pogoń 1945 Zabrze.

Dodatkowo młode gnieźnianki ani razu nie zeszły poniżej 2. miejsca od początku Mistrzostw Polski Juniorek. Poszczególne rundy od 1/16 do 1/4 kończyły kolejno na pierwszej, drugiej oraz pierwszej lokacie. Ponadto podczas ostatnich zmagań w Świebodzicach tytuł MVP otrzymała skrzydłowa MKS PR Gniezno, Zofia Bartkowiak.

Teraz podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka staną przed szansą na poprawienie wyniku sprzed roku. W zeszłorocznych rozgrywkach również brały one udział w FINAL4, lecz wtedy zmagania w Mistrzostwach Polski Juniorek zakończyły na 3. miejscu, przywożąc do pierwszej Stolicy Polski brązowe medale.

Przed startem zmagań w Radomiu, o zabranie głosu zostały poproszone Maria Tanaś oraz Antonina Cieślak:

Każdy mecz to dla zawodnika święto, więc jesteśmy nabuzowane pozytywną energią. Biorąc udział w takiej imprezie kluczowe jest trzymanie się swojego celu, ale ważne jest dla mnie i mojej drużyny pokorne podejście do sprawy. Aktualnie walczymy o najwyższy dla nas cel, tu nie ma miejsca na zwątpienie. Mecz z Kwidzynem był trzecim spotkaniem w tej fazie mistrzostw [1/4 MPJ]. W takich sytuacjach kluczową rolę pełni serducho i głowa - trzeba wiedzieć o co się walczy. Myślę, że warto wspomnieć, że mecze ze Świebodzicami czy Lublinem też nie były proste - to także waleczne drużyny z charyzmą boiskową. Z każdego spotkania wyciągnęłyśmy wnioski i poprawiłyśmy mankamenty - teraz czas na kolejne wyzwania. Nasza drużyna od 4 lat znajduję się w ścisłej czwórce kraju - to dla nas zaszczyt i duma, ponieważ mierzymy wysoko. W tym roku to inna, nowa historia. Wnioski zostały wyciągnięte, a teraz nie patrzmy już do tyłu, bo przed nami wyjątkowe wydarzenie. Naszym planem jest wspólna walka o najwyższe cele. - powiedziała Antonina Cieślak.

Jednym słowem [nastawienie] możemy określić jako bojowe! A tak rozwijając temat to wiemy na co nas stać i na co pracowałyśmy od 4 klasy szkoły podstawowej, więc całą drużyną jedziemy do Radomia po złoto. Pewne pokonanie nie zawsze oznacza, że rywal jest słaby. Każdy mecz był trudny i włożyłyśmy w niego bardzo dużo wysiłku, a wielopunktowa przewaga nad tymi zespołami tym bardziej cieszy. Co do Kwidzyna - jest to zespół, który gra bardzo agresywną piłkę ręczną, dodatkowo był to nasz 3 dzień zmagań i być może z tego tytułu ta nasza przewaga bramkowa nie była tak pokaźna jak w poprzednich spotkaniach. Ale te mecze już były, dlatego skupiamy się na tym, co będzie. W FINAL4 meldujemy się po raz czwarty z rzędu zdobywając w nich złoty [kat. juniorki młodsze] i brązowy medal Mistrzostw Polski. Na pewno nie możemy pozwolić sobie na błędy, bo na tym etapie nie ma słabych zespołów, więc plan jest jeden: gramy swoje. - przekazała Maria Tanaś.

Wiadomo nie od dziś, że w młodych gnieźniankach drzemie olbrzymi potencjał. Już od kilku lat znajdują się w czołówce kraju, a do pełni szczęścia brakuje im tylko złotego medalu Mistrzostw Polski Juniorek. Szansa na to nadarzy się już w najbliższy weekend, gdzie od piątku, do soboty będzie można oglądać cztery najlepsze drużyny w kraju, które rywalizować będą w Radomiu.

 Szkolenie dzieci i młodzieży finansowane przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego