W sobotę KaPi Meble MKS PR II Gniezno zdobył trzy kolejne punkty na wyjeździe. Wyższość gnieźnianek musiał uznań Wolsztyniak Wolsztyn 28:34.
Gnieźnianki weszły w spotkanie wyjątkowo dobrze. Brak gry wolsztynianek w obronie spowodował, że po sześciu minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat 4:0 dla Kapi Meble MKS PR II Gniezno. Kolejne niecelne rzuty z gry naszych rywalek przy skutecznej postawie drużyny z Gniezna spowodowały, że w 15 minucie miejscowe miały stratę siedmiu bramek (10:3). Trzeba zaznaczyć, że wolsztynianki wszystkie wspomniane trzy bramki zdobyły z rzutów karnych. Pierwsza bramka po ładnej akcji dla Wolsztyniaka padła dopiero w 18 minucie spotkania. Był to przełomowy moment w tym pojedynku, bowiem nasze rywalki zaczęły reprezentować całkiem odmienny poziom gry. Losów spotkania nie udało im się odwrócić, ale zdobycie siedmiu bramek w końcówce pierwszej odsłony pokazało, że do końca gry gnieźnianki musiały zachować koncentrację na najwyższym poziomie.
Po przerwie wolsztynianki wyszły z zamiarem kontynuacji dobrej gry, ale przychylna passa nie trwała długo. Podwójne osłabienie podopiecznych trenera Valentyna Vinokurova (czerwoną kartkę ujrzała Amanda Jóźwiak) sprawiło, że rezerwy MKS PR Gniezno bardzo szybko zaczęły budować przewagę, która w 42 minucie wzrosła do dwunastu bramek (28:16). Chwila dekoncentracji i niewykorzystane akcje po stronie zespołu prowadzonego przez Roberta Popka sprawiły zmniejszeniem przewagi do sześciu bramek. Ostatecznie gnieźnianki pokonały zespołowi z Wolsztyna 28:34.
KaPi Meble MKS PR II Gniezno: Kobyłecka, Bober – Alwin (7), Kabacińska, Brząkała (3), Skoczeń (1), Wabińska (4), Musiał (6), Grzegorek (1), Tanaś (4), Łachowska (3), Śmigowska (3), Nowicka (2).