A. Hypka: Uwielbiam czuć wsparcie - MKS PR Gniezno
A. Hypka: Uwielbiam czuć wsparcie
Po przenosinach do pierwszej stolicy Polski, klubowi redaktorzy postanowili zadać kilka pytań Aleksandrze Hypce.
Dlaczego akurat Gniezno?
- Za moją decyzją wybrania Gniezna i reprezentowania żółto-czarnych barw, stała głównie chęć dalszego rozwoju oraz dalszej walki o najwyższe cele. Według mnie zmiana otoczenia, co za tym idzie zmiana otoczenia jest najlepszym środowiskiem dla dalszego rozwoju.
Jak ważne jest to, że ze swoimi koleżankami z bramki znasz się bardzo dobrze?
- Z Dominiką grałyśmy praktycznie od dzieciaka. W jednym klubie, po jednej stronie boiska. Znamy się doskonale, znamy swoje mocne i słabe strony. We trzy będziemy próbować wspomóc zespół, w kwestii nie wpuszczenia żadnej bramki. Myślę, że taka znajomość to dobry prognostyk, bo będziemy sobie pomagać i wiemy czego po sobie oczekiwać.
Gnieźnieńscy trenerzy nie są Ci obcy.
- Sztab trenerski nie jest mi obcy, ponieważ z trenerem Popkiem oraz trenerem Solarkiem razem wywalczyliśmy Mistrzostwo Polski w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży jako kadra Wielkopolski.
Wiemy, że w Gnieźnie doping dopisuje. Co daje taka gra w pełnej hali, przy takich kibicach?
- Ja uwielbiam grać z ósmym zawodnikiem. Czuć to wsparcie. Wiadomo, że nie fizycznie, ale mentalnie to bardzo dużo daje. Pełna hala, kibice dopingujący i wspierający swoją drużynę to jest coś o czym każdy zawodnik może marzyć.
Jak myślisz? Jakie będą cele drużyny na przyszły sezon?
- Wydaję mi się, że cel będzie taki, iż w każdym meczu będziemy walczyć o trzy punkty. Niezależnie od tego kto będzie stał naprzeciw. Myślę, że będziemy mierzyć w „szóstkę”, a jak się uda więcej to będzie według mnie super.
Fot. Damazy Gandurski / Off Book. Agencja Kreatywna.