1/2 Pucharu nie dla Pszczół

30 mar 2024 |

Doświadczenie KPR Gminy Kobierzyce ponownie wzięło górę, i mimo historycznego awansu gnieźnianek do 1/4 finału ORLEN Pucharu Polski Kobiet, to właśnie na tym etapie Pszczoły kończą swoją przygodę z edycją 2023/24.

Z powodu braku wolnych terminów, ostatni z ćwierćfinałów rozgrywek udało się zorganizować dopiero w Wielką Sobotę. Mimo nietypowej daty i godziny (14:00), by obejrzeć starcie miejscowego MKS URBISU z KPR Kobierzyce do hali im. Mieczysława Łopatki zawitało aż 800 widzów.

Fawortytki tego meczu były jedne: przyjezdne nie dość, że górują nad Żółto-czarnymi doświadczeniem (przypomnijmy, że gnieźnianki to po Galiczance Lwów druga najmłodsza drużyna ORLEN Superligi Kobiet), to także dorobkiem medalowym. Oprócz ostatnich podiów Superligi, w 2022 roku KPR sięgnął także właśnie po Puchar Polski. Warto dodać, że finał tamtych rozgrywek odbył się w Gnieźnie, a Kobierki pokonały wówczas nie kogo innego, jak hegemonki z Lubina.

​​​​​​Przebieg spotkania szybko pokazał, że to nie będzie ten dzień, gdy Pszczołom uda się po raz pierwszy pokonać kobierzycki KPR. Po pierwszej wymianie ciosów, od szóstej minuty spotkania podopieczne Marcina Palicy zaczęły odjeżdżać zawodniczkom MKS URBISU, i po pierwszym kwadransie wynik wynosił już 5:12.

Przez całą resztę meczu, mimo kilku prób zrywu ze strony miejscowych, kobierzyczanki kontrolowały wynik meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:17 a w drugiej obraz gry niewiele uległ zmianie, i prowadzenie drużyny gości oscylowało od pięciu (47') do aż dziesięciu (56') bramek. Ostatecznie, po godzinie gry na tablicy pojawił się wynik 26:35 i to KPR Gminy Kobierzyce cieszył się z awansu do dalszego etapu ORLEN Pucharu Polski Kobiet.

Przy tak pewnej postawie ekipy z Dolnego Śląska, nie można mówić o zbyt wielu pozytywach w występie Żólto-czarnych, ale na pewno kibiców mogły ucieszyć kolejne minuty w wykonianiu klubowej młodzieży: na parkiecie pojawiły się Maja Schlabs, Weronika Wabińska i Zofia Bartkowiak. Na wyróżnienie zasługuje na pewno występ ostatniej z nich, która bez większych kompleksów łączyła grę na prawym skrzydle i rozegraniu, zdobywając łącznie 5 bramek.

Spotkanie rozegrane w wielkanocną sobotę w Gnieźnie zamknęło etap 1/4 finału Pucharu. Wcześniej, przepustkę do następnego etapu wywalczyły już kluby z Lubina, Lublina i Koszalina. Walka toczyła się tym razem nie o zwykły półfinał, a o udział w nowej formule: Final 4 zaplanowanym w maju br. w Kaliszu, gdzie podczas jednego turnieju zostaną rozegrane wszystkie półfinały i finały ORLEN Pucharu Polski zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

MKS URBIS Gniezno: Hypka, Hoffmann, Konieczna - Siwka (2), Giszczyńska, Bartkowiak (5), Chojnacka, Wabińska (1), Szczepanik (2), Schlabs, Kuriata (2), Lipok (1), Nurska (6), Hartman (5), Łęgowska (2)

KPR Gminy Kobierzyce: Kowalczyk, Saltaniuk - Kucharska, Drażyk (5), Kocińska (3), Buklarewicz (3), Janas (2), Wiertelak (6), Kozioł (2), Ważna (4), Domagalska, Cygan (1), Despodovska (6), Smolin (2), Melekescewa (1).