W zespole z pierwszej stolicy Polski nadal będzie grała Lidia Kobyłecka. Bramkarka przedłużyła umowę z klubem do końca sezonu 2020/2021.
Aktualnie Lidia Kobyłecka, podobnie jak i reszta zawodniczek, pieczołowicie przygotowuje się do startu rozgrywek. – Cykl przygotowawczy zaczęłyśmy w lipcu. Głównie skupiał się na treningach biegowych oraz treningach funkcjonalnych. Dwa tygodnie temu weszłyśmy na halę. Jedną z różnic, spowodowaną obecną sytuacją, jest brak obozu sportowego. Nie oznacza to jednak, że mniej trenujemy. Wręcz przeciwnie. Każda z nas jest zmotywowana do ciężkiej pracy, tak aby we wrześniu zacząć walczyć o pierwsze miejsce w tabeli, co nie będzie łatwym zadaniem, ponieważ nasze rywalki są mocnymi przeciwnikami. – mówi bramkarka i dodaje – Moim głównym celem jest ciągły rozwój, praca nad swoimi słabościami, a także zdobywanie nowych umiejętności, tak abym mogła w pełni pomagać dziewczynom na parkiecie podczas nadchodzących rozgrywek.
W poprzednim sezonie, nasza rozmówczyni, strzegła bramki wraz z Darią Konieczną oraz Kamilą Olejniczak. Pomimo, czwartej pozycji w tabeli ligowej podopieczne duetu trenerskiego Popek-Solarek miały mniejszy bilans straconych bramek niż bezpośrednie rywalki z SPR Olkusza. – Zadaniem bramkarki jest zamurowanie bramki podczas meczu. Razem z dziewczynami dajemy z siebie wszystko, by to zadanie spełnić. Każda z nas jest dla drugiej podporą, pomagamy sobie nawzajem, nasze relację są wyśmienite. Myślę, że z tej zdrowej rywalizacji wynika nasze wspólne uzupełnianie się, a co za tym idzie dobra skuteczność podczas meczy – zaznacza 22-latka.
Nasze szczypiornistki myślami są już przy nowym rozdaniu ligowym, w którym czeka nas rywalizacja w I lidze gr. A. – Większość drużyn jest nam znana, jednak mimo wszystko każdy zespół jest bardzo silny i nie można ich lekceważyć. Bardzo wiele mogło się zmienić w ciągu ostatnich miesięcy. Jeśli chodzi o szansę drużyny to oczywiście razem chcemy powalczyć o pierwsze miejsce w grupie i będziemy robić wszystko by ten cel spełnić. Co do faworyta, to trudno jest go wskazać, ponieważ poziom gry jest wyrównany, a to na pewno będzie ciekawym widowiskiem dla naszych wspaniałych kibiców! – podsumowuje Kobyłecka.
Nowe umów z klubem podpisały Jagoda Linkowska, Joanna Sawicka, Agnieszka Siwka, Marta Giszczyńska, Karolina Chojnacka, Martyna Dolacińska, Martyna Bigoszewska-Jackowiak oraz Monika Łęgowska.