Kim jest Alina Ruda?

24 вер. 2023 |

Wielu fanów drużyny z grodu Lecha zastanawia się kim jest bramkarka, która w zeszłym sezonie zasiliła szeregi Żółto-czarnych. W poniższym artykule będą oni mogli trochę bliżej poznać Alinę Rudą, bo o niej tutaj mowa.

Szczypiornistka grająca na pozycji bramkarki do MKS URBIS Gniezno trafiła już podczas trwania rozgrywek PGNiG Superligi Kobiet 2022/23. Wszystko przez trudną sytuację związaną z kontuzjami podstawowych zawodniczek Pszczół.

- Zeszły sezon przyniósł nam sytuacje z jaką do tej pory się nie mierzyliśmy. Kontuzji uległa Daria Konieczna, a Tosia Cieślak nie mogła grać ze względów zdrowotnych. Tak naprawdę znaleźliśmy się w krótkim czasie bez bramkarki w drugim zespole i jedną bramkarką w Superlidze. Zaczęliśmy szukać i do tego użyliśmy swoich kontaktów. Trochę to trwało, ale w końcu u nas zjawiła się zawodniczka wraz z trenerem, którzy przebywali wtedy w Warszawie. Szybko doszliśmy do porozumienia i niebawem Alina przeniosła się do nas. – wspomina Roman Solarek.

Alina Ruda to wciąż młoda i perspektywiczna zawodniczka. Pochodzi ona z Ukrainy, a swoją przygodę z piłką ręczną zaczynała w Kijowie. Pomimo młodego wieku na swoim koncie może zapisać już mistrzostwo (2017-18) oraz wicemistrzostwo (2019-20) Ukrainy U-16, wicemistrzostwo Ukrainy U-14 (2018-19) oraz brązowy medal mistrzostw Ukrainy (2021-22).

A jak ona sama wspomina przenosiny do drużyny z Gniezna?

- Wspominając jak trafiłam do Gniezna na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Cieszę się, że zgodziłam się pójść do klubu, mimo że strasznie się bałam: nowy teren, nowi ludzie, nie wiedziałem, jak mnie przyjmą, czy zaprzyjaźniam się z drużyną, jak oni by mnie potraktowali, jak potraktują trenera, jak będę sama bez rodziny i przyjaciół, i tysiące innych takich „jak”. – Mówi Alina. Ale wszystko poszło świetnie, zostałam dobrze przyjęta przez dziewczyny i trenerów, a Gniezno okazało się cudownym, spokojnym miastem, w którym czuję się dobrze – dodaje.

Po kilku miesiącach spędzonych w zespole, obecność młodej Ukrainki podsumował trener Żółto-czarnych; Roman Solarek:

- W tej chwili widać u niej ogromny progres. Do tego widać, że bardzo dobrze zadomowiła się w Gnieźnie i w naszym klubie. Dziewczyny z drugiego i pierwszego zespołu od samego początku znakomicie ją przyjęły, a za nimi nasi wierni kibice – Alina zawsze może liczyć na ich wsparcie z trybun. Można powiedzieć, że Alina czuje się już gnieźnianką

Aktualnie Alina reprezentuje barwy ekipy z pierwszej stolicy Polski podczas rozgrywek drugiej drużyny w 1. Lidze Kobiet, oraz jest częścią szerokiego pierwszego składu w ORLEN Superlidze Kobiet. Z pewnością przed nią niejeden mecz, który da wiele radości fanom Pszczół.