Martyna Matysek (obrotowa MKS URBIS, #66): Plan (na ten sezon) jest prosty, grać ciekawą i atrakcyjną piłkę ręczna, cieszyć się tym, a wynik przyjdzie sam. Traktować każdy mecz jako możliwości do próbowania nowych rzeczy. Pokonywać swoje słabości, uczyć się i popełniać błędy. Trwać jako drużyna w tych dobrych i złych momentach, wspierać się i szanować. A przede wszystkim czerpać radość z gry. I Elbląg i my dokonaliśmy zmian personalnych w zespołach. Dla obu będzie to sprawdzian jak dobrze przepracowany został okres przygotowawczy oraz jak zespoły się zgrały. Myśle, że będzie to bardzo widowiskowy mecz z dużą dozą rywalizacji. Zrobimy wszystko co w naszej mocy aby przyjechać z tarcza do Gniezna

Malwina Hartman (rozgrywająca MKS URBIS, #47): W zespole z Elbląga nastąpiło wiele zmian, mają kilka nowych doświadczonych zawodniczek, a przede wszystkim zmienił się trener. Nie grałyśmy jeszcze z nimi po tych zmianach, ale mamy analizy wideo i można stwierdzić, że jest to mieszanka młodości z doświadczeniem. Dziewczyny, które chcą cieszyć się grą i zostawiać serducho na boisku, na pewno będą walczyć do końca. My jedziemy tam nastawione na mocne granie, chcemy zagrać solidnie w obronie, co pozwoli nam spokojniej układać grę w ataku. Na pewno musimy być skupione od pierwszego do ostatniego gwiazdka i grać z pełną świadomością swoich umiejętności. Mogę śmiało powiedzieć, że czujemy się gotowe do ligi. Za nami bardzo dużo sparingów, które pozwoliły nam sprawdzić każdego rodzaju warianty gry, w obronie i ataku. Naszymi rywalami były naprawdę mocne zespoły, te mecze pozwoliły nam na wyciągnięcie wniosków, które mam nadzieję zaowocują w lidze.

Paulina Peplińska (rozgrywająca Energi Start, #10): Gniezno to jest zdecydowanie ambitny zespół, który odkąd pojawił się na parkietach superligowych daje z siebie wszystko. Podobnie jak my są głodne wygranej, będzie to mecz pełen walki. Jesteśmy głodne grania, dużo się przygotowywałyśmy i nie możemy się doczekać startu ligi. Będzie ona pełna emocji, ciekawych spotkań i nowych doświadczeń.

Małgorzata Ciąćka (bramkarka Energi Start, #18): Na pewno spotkanie (z gnieźniankami) będzie zacięte. Myślę, że jesteśmy tak dograną drużyną, że każda będzie walczyć za każdą, aby wygrać. Mam tylko nadzieję, że bez dodatkowych nerwów jakie towarzyszyły nam przy karnych (w zeszłym sezonie), ale jeżeli tak będzie to na to też jesteśmy przygotowane. Mamy parę celów (na ten sezon), których niestety wyjawić nie mogę, ale myślę, że naszym największym jest rozwijanie się i bawienie tym co robimy. Jeżeli to będziemy robić to efekty same przyjdą.