Ż. Lipok: Już nie mogę się doczekać - MKS PR Gniezno
Ż. Lipok: Już nie mogę się doczekać
Dlaczego akurat Gniezno?
- Wybrałam drużynę z Gniezna, ponieważ uważam, że dziewczyny są bardzo ambitne i waleczne. Widzę w tej drużynie ogromny potencjał, a ja sobie cenię właśnie te cechy. Nie ukrywam także, że ważnym aspektem było dla mnie to, że jest ta drużyna bliżej mojego miejsca zamieszkania i bardzo się cieszę, że będę mogła wstąpić w szeregi tej drużyny.
Co sądzisz o gnieźnieńskim zespole?
- Myślę, że Gniezno jako beniaminek postawiło wysoko poprzeczkę, ponieważ potrafiły pokazać w meczach z przeciwnikami pomimo tego, że nie są faworytem, to udało im się wynieść zwycięstwo i tak jak wspomniałam wynika, to z tej waleczności i chęci walki. Ja bardzo sobie to cenię ze względu na to, że z każdego meczu wtedy można wyjść z podniesioną głową.
Jak oceniasz gnieźnieńskich kibiców?
- Kibice z Gniezna są mi bardzo dobrze znani, ponieważ przyjeżdżając na mecze tutaj atmosfera była wspaniała, myślę, że na pewno dodadzą oni skrzydeł i już nie mogę doczekać się inauguracji sezonu kiedy to ja zagram w tej hali jako gospodarz.
Znasz się ze swoimi nowymi koleżankami z drużyny?
- Z dziewczynami na pewno znam się z parkietu, ponieważ wszystkie gramy ze sobą, więc znamy się. Osobiście znam tylko kilka dziewczyn. Najbardziej znana jest mi Malwina Hartmann, która właśnie pomaga mi i bardzo jej za to dziękuję. Myślę, że na poznania osobiste nadejdzie czas w lipcu właśnie kiedy ruszy okres przygotowawczy i będziemy mogli się lepiej wszyscy zapoznać.
Jakie są Twoje cele na nadchodzący sezon?
- Najważniejsze dla mnie cele to są te cele zespołowe, bo chciałabym aby każda z nas czerpała radość z tego co robimy i tak jak wcześniej wspomniałam żeby po każdym meczu wyjść z hali z podniesioną głową i żeby zachować właśnie tą mentalność zwycięzcy, a jeśli chodzi o moje cele indywidualne to na pewno chciałabym żeby ten sezon był dla mnie skuteczny, żebym nie zawodziła i pomogła w ciężkich momentach meczu doprowadzić wynik do wygranej.
Miałaś już okazję poznać Gniezno?
- Niestety miasta jeszcze nie poznałam, myślę, że też przyjdzie na to pora kiedy przyjadę tutaj i już osiądę na stałe od lipca.